Rok 2011
Od blisko 10 lat działam w samorządzie, wcześniej, jako radny miejski, a od 2006 r. burmistrz miasta. Pozyskane w ten sposób doświadczenia, wiedzę i umiejętności pragnę poświęcić dla dobra mojego ukochanego Podkarpacia i kraju, oferując godną i odpowiedzialną reprezentację mojego regionu i moich wyborców.
Zawsze wszystkie swoje działania kierowałem na realizację programu, w którego centrum stoi dobro Polskiej Rodziny. Wielokrotnie jednak w swoich działaniach napotykałem trudności związane z brakiem dostosowania prawa do aktualnych potrzeb ludzkich.
Rodzina to w życiu człowieka środowisko najważniejsze,w którym zaczynamy nasze życie, nabywamy doświadczeń i umiejętności, stąd wychodzimy w świat i tutaj wracamy. Rodzina to dla człowieka początek i koniec, to środowisko najbliższe, z którym łączy nas nierozerwalna, intymna i wewnętrznie potrzebna więź.
W życiu społeczeństw - rodzina to podstawowy element każdego zbiorowiska ludzkiego, to grupa ludzi złączonych więzami krwi i emocjami, bez której nie możliwe jest funkcjonowanie żadnej społeczności na danym obszarze.
W życiu narodu polskiego rodzina zawsze stanowiła wartość najwyższą, przechowalnię języka, tradycji, kultury i religii, w najtrudniejszych chwilach narodu pełniła zawsze funkcję ostoi polskości i patriotyzmu.
Dlatego też właśnie rodzinę, jej zdrowe i bezpieczne funkcjonowanie w społeczeństwie, narodzie i państwie należy postawić w centrum uwagi wszystkich podmiotów życia publicznego w Polsce, od samorządu poczynając a na Parlamencie i Rządzie RP kończąc.
Pełniąc od wielu lat funkcje publiczne radnego miejskiego i burmistrza przekonałem się, jak bardzo trudno jest pomóc rodzinom, jakie ograniczenia i często błędne rozwiązania narzuca prawo, jak często trudno w Polsce o sprawiedliwe dzielenie dóbr.
O prawo i sprawiedliwość dla rodziny polskiej należy się upomnieć, najwyższy czas aby dobro rodziny polskiej stało się nadrzędnym celem działań samorządów i rządu polskiego.
Mają trojkę dzieci: Janek (8 lat), Julia (6) i Jagoda (4). Żona Małgorzata jest pedagogiem, pracuje w Zespole Szkół nr 1 w Dębicy jako oligofrenopedagog w klasach integracyjnych.
Paweł jest burmistrzem miasta Dębicy od 2006 roku, wcześniej był radnym Rady Miasta Dębica.
Małgorzata Wolicka
Od wielu lat nasze życie rodzinne splata się z aktywnooecią na rzecz regionu, co sprawia, że wciąż muszę rywalizować o czas mojego Męża z jego pracą.
Dlatego tak cenne są chwile spędzane razem, wspólnie wykonywane działania i wspólny odpoczynek. Aby tych chwil było jak najwięcej zawsze chętnie angażuję się w działalnoość społeczną Pawła. Byliśmy razem podczas akcji rozdawania wyprawek dla niemowląt lub wyprawek szkolnych, widzieliśmy i czuliśmy radość tych Rodziców.
A jednocześnie razem przeżywaliśmy trudności wynikające z ograniczeń prawnych, złych lub nieadekwatnych do potrzeb rozwiązań.
Jako nauczyciel dwukrotnie rozpoczynałam od początku awans zawodowy tylko dlatego, że z powodu ciąży nie mogłam prowadzić zajęć.
Wiem, jak bardzo istotne dla mojego Męża są kwestie związane z bezpieczeństwem i przyszłością rodzin polskich, jak bardzo odczuwa potrzebę zmian regulacji prawnych na korzyść kobiet i dzieci.
Rozumiem i popieram jego decyzję o kandydowaniu, wynikającą z dotychczasowych doświadczeń samorządowych, świadomości ograniczeń, chęci zmiany, tak, by to właśnie Rodzina jako jednostka była w centrum uwagi Państwa Polskiego.
Paweł to pracowity i uczciwy człowiek, skutecznie realizujący cele i zamierzenia. Więc choć wiem, że może jeszcze rzadziej uczestniczyć w życiu naszej rodziny - popieram jego dążenia do intensyfikacji działań na rzecz wszystkich polskich Rodzin.
Małgorzata Wolicka
|
Paweł Wolicki
Absolwent Papieskiej Akademii Teologicznej, pedagog. Burmistrz miasta Dębica od 2006 r. V-ce prezes Stowarzyszenia Miast Centralnego Okręgu Przemysłowego. Dyplom Ministra Skarbu Państwa do nadzoru Spółek Państwowych i Komunalnych. Członek Stowarzyszenia Rodzin Katolickich.
W Sejmie RP będę zabiegać o prawo przyjazne polskiej rodzinie. Polskie prawo nie tylko nie sprzyja polskiej rodzinie ale wręcz występuje przeciw niej utrudniając jej normalny rozwój. Od kilku lat współtworzę i organizuję wiele działań prorodzinnych - wyprawki niemowlęce, przedszkolne, szkolne i wiele innych skutecznych programów wsparcia rodzin, których efektem był 20% przyrost naturalny w mieście Dębica - rodziny czuły się bezpieczne i zaopiekowane. Program ten został zatrzymany z powodu wadliwego prawa państwowego - takie prawo musi być zmienione!
O prawo i sprawiedliwość dla rodziny polskiej należy się upomnieć, najwyższy czas aby dobro rodziny polskiej stało się nadrzędnym celem działań samorządów i rządu polskiego.
Czas na nowe spojrzenie społeczne na rolę rodziny w życiu człowieka i społeczeństwa
Był już komunizm i socjalizm ... jest kapitalizm…
Nadchodzi czas, by w duchu demokracji, poszanowania prawa i sprawiedliwości społecznej budować system nowego spojrzenia na człowieka przez pryzmat rodziny.
Czas na familiaryzm Państwo Rodzinne!
|
Rok 2011
ZŁE POLSKIE PRAWO nie pozwala na skuteczną pomoc polskiej rodzinie / W Dębicy zabroniono realizacji programu pomocy rodzinie w formie wyprawek niemowlęcych, szkolnych, szczepień noworodków i innych działań prorodzinnych/
ZŁE POLSKIE PRAWO nie zauważa dzieci w rodzinie– nie pozwalając na wspólne rozliczenie podatkowe rodziców i dzieci / w przypadku starania się o kredyt dochód rodziców dzielony jest na wszystkich członków rodziny, w tym dzieci w przypadku płacenia podatków dzieci jakby nie istniały!/
ZŁE POLSKIE PRAWO wyzyskuje Polaków powodując, że blisko 70% wypracowanych pieniędzy zabierane jest przez Państwo w formie; składek na ZUS, podatków – dochodowego, akcyzy i VAT-u / To nawet w Polsce pańszczyźnianej oddawano tylko 10% „pańszczyzny” nie oferując nic w zamian, podobnie jak dziś/
ZŁE POLSKIE PRAWO zabija polską przedsiębiorczość obkładając każda aktywność gospodarczą obywatela szeregiem wysokich opłat / zwłaszcza małe firmy rodzinne są dyskryminowane ponieważ ulgi są dla nich nieosiągalne bezwzględna egzekucja podatków powoduje ich upadanie/
ZŁE POLSKIE PRAWO niszczy polskie rodzinyprzez ogromne koszty utrzymania – wielu polakom nie starcza już na podstawowe potrzeby życiowe a opłaty i podatki wciąż rosną
ZŁE POLSKIE PRAWO zabija polskie samorządy, miasta i gminy poprzez nakładanie na nie zadań, na które nie przeznacza pieniędzy / przykładem jest choćby system oświaty – tu samorządy już od dawna biorą kredyty na wypłatę należnych nauczycielom pensji /
ZŁE POLSKIE PRAWO zarzyna nasze społeczeństwo,które nie rozwija się ale maleje! / w perspektywie następnych 20 lat prognozowana liczba urodzeń dzieci spadnie o blisko 50% a liczba zgonów wzrośnie o ponad 10%!
Tak dalej być nie może
ZŁE POLSKIE PRAWO musi być zmienione!
Czas na zmianę ZŁEGO PRAWA
CZAS NA PAŃSTWO RODZINNE
PRAWO PRZYJAZNE POLSKIEJ RODZINIE
© 2010-2011 Paweł Wolicki
Filmy, zdjęcia i informacje zawarte na stronie - źródło: MTK Tarnów, www.debica.az.pl i informacje własne
Realizacja: Agencja interaktywna Ideo